Dysortografia to zaburzenie, które występuje wśród dzieci i młodzieży bardzo często. Charakteryzuje się niepoprawnym zapisywaniem przez uczniów tych wyrazów, w których występują głoski podobne pod względem fonetycznym bądź ortograficznym. Zwykle można rozpoznać ją we wczesnym dzieciństwie.
W powszechnej opinii osoby, które popełniają błędy ortograficzne są osobami nie znającymi zasad ortografii, jednak faktycznie mogą posiadać dużą wiedzę o zasadach zapisu wyrazów, a mimo to zapisywać je błędnie. Powodem takiego stanu rzeczy nie są bowiem nieznajomość reguł ortografii, lecz zaburzenia percepcji wzrokowej lub słuchowej. W skomplikowanym procesie, jakim jest dla każdego człowieka nauka pisania, kluczową rolę odgrywają zmysły wzroku i słuchu (a w szczególności funkcje, jakie pełnią). Jeżeli ten element w procesie nauki zostanie zaburzony, uszkodzeniu ulegają także inne towarzyszące umiejętności takie, jak motoryka mała (poprawne układanie dłoni i palców ), prawidłowa artykulacja oraz motoryka duża (w ogólności: sprawność fizyczna).
Z punktu widzenia medycyny przyczyny występowania dysortografii upatruje się w mikrouszkodzeniach ośrodkowego układu nerwowego w trakcie rozwoju płodowego. Jedną z przyczyn mogą być także powikłania w trakcie porodu1. Część lekarzy głosi także teorię, zgodnie z którą mogą na jej występowanie wpływać czynniki genetyczne i może być dziedziczna.
Oprócz klasycznych błędów polegających na myleniu głosek podobnych fonetycznie, lecz inaczej zapisywanych, objawy dysortografii to między innymi:
-
opuszczanie w zapisie wyrazów niektórych liter, czasami całych sylab w wyrazie;
-
łączenie rzeczowników z przyimkami ( w pokoju: wpokoju);
-
mylenie liter o podobieństwie graficznym albo stanowiących odbicie lustrzane (np. l-ł: b-d);
-
zapisywanie słów zgodnie z brzmieniem fonetycznym (np. ławka: łafka );
-
problemy z zapisywaniem wyrazów zawierających głoski złożone (sz, rz, dz itd.).
Sygnałem występowania dysortografii mogą być także problemy w tworzeniu przez uczniów samodzielnych wypowiedzi pisemnych. Pomimo rozwiniętej umiejętności poprawnego opowiadania historii, nie są oni w stanie przelać swoich myśli na papier. Z tego powodu często współwystępowanie dysortografii potwierdzają dopiero badania przeprowadzane w kierunku stwierdzenia dysleksji2.
Co ciekawe i warte odnotowania- wykonane w Instytucie Nenckiego i Uniwersytecie w Grazu badania mózgu osób z dysortografią wykazały, że lewy zakręt wrzecionowaty wykazuje u nich wyjątkowo słabą aktywność w stosunku do osób spoza grupy dysortografików. Jest to obszar odpowiedzialny za wzrokową formę słów. Innymi słowy: odpowiada on za wzrokowe rozpoznawanie wyrazów.
Często wspomina się o leczeniu dysortografii, jednak faktycznie bardziej przypomina to terapię, w trakcie której wysiłek włożony w osiągnięcie efektów rozdzielony jest pomiędzy ucznia, terapeutę i rodzica. Polega na stosowaniu serii ćwiczeń, wierszyków, zapamiętywaniu coraz większych ilości treści. Pomocne są także te ćwiczenia, które polegają na zapamiętywaniu zasad ortograficznych. Ogromne znaczenie ma też ilość czytanych przez dziecko treści ( lektur, artykułów, literatury), ponieważ czytając oswaja się ono ze słowem pisanym- nabywa wzorce tworzenia zdań, konstrukcji gramatycznych, weryfikuje je pod względem poprawności logicznej. Jest to po części związane z zapamiętywaniem wyglądu poszczególnych słów.
Potwierdzeniem występowania dysortografii u dziecka jest pozytywny wynik testu na dysortografię.. Jest to jedno z narzędzi diagnostycznych, jakie stosuje się w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Gdy diagnoza jest potwierdzona, należy rozpocząć leczenie.
W trakcie wdrożonego procesu leczenia należy pamiętać, aby materiał ćwiczeniowy „dozować” stopniowo, nie można też oczekiwać efektów od razu- uczniowi ze stwierdzoną dysortografią trzeba zapewnić maksimum komfortu psychicznego- nie dopuścić do myśli o „byciu gorszym” lub tym podobnych zachowań deprecjonujących( jest to zachowanie i typ myślenia częsty wśród osób ze zdiagnozowanymi zaburzeniami- dysortografią, dysleksją, dyskalkulią itp.).
Bibliografia:
1. Selikowitz M., Dysleksja i inne trudności w uczeniu się. – Warszawa: Prószyński i S-ka 1999
2. Wiercioch U., Jak oceniać uczniów ze zdiagnozowaną dysleksją lub innymi zaburzeniami ? „Nowa Szkoła”. - 2003, nr 3, s. 26-29